sobota, 27 listopada 2021

Jack i Josh - BONUS - Część II

Josh przyglądał się swojemu odbiciu w wielkim lustrze w kabinie przebieralni na tyłach sklepu sportowego. Miał na sobie tylko bieliznę, gatki z Garfieldem. Przeczesał włosy, które teraz były krótkie. Rude kosmyki wiły mu się przy karku. Lubił swoje długie włosy. Tak jak robił to teraz teraz, w Teksasie, w swojej przyczepie, którą dzielił z siostrą, co rano, w ciasnej łazience przyglądał się sobie uważnie. Dotykał swojej piegowatej szyi, policzków i pełnych ust. Lubił swój wygląd. To jedno się udało. Jack też go lubił. Dlatego go wybrał z setki innych chłopców, którzy z wielką chęcią wskoczyliby synowi magnata samochodowego do łóżka lub auta.

środa, 3 listopada 2021

Informacja: Jack i Josh... Ech...

Pracuję nad drugą częścią bonusu o Jacku i Joshu, ale idzie mi ciężko... Długo myślałam nad fabułą, wymyśliłam, trochę napisałam i... wymazałam. Myślę jeszcze raz. Ciężko mi idzie, pewnie dlatego że tak ich lubię i nie chcę zepsuć. 

Ode mnie przeprosiny dla zawiedzionych. Pracuję dalej :)

Pozdrawiam!

sobota, 2 października 2021

EROS/SORE - ROZDZIAŁ 27 - Ojcowska miłość

 

Martin szedł po schodach z teczką w jednej i reklamówką wypełnioną piwem i chipsami w drugiej dłoni. Dzisiaj wracał później, bo spotkał się ze swoim kolegą ze studiów. Poprosił go, aby prowadził jego sprawę rozwodową, która zbliżała się wielkimi krokami. Zamierzał wszystko oddać Skyler, dzieci były już przynajmniej teoretycznie dorosłe, więc mogły decydować same za siebie, powinna to więc być tylko formalność. Wtedy on będzie już cały Shane’a. Zmarszczył brwi, gdy usłyszał odgłosy rozmowy. Jego kochanek miał gościa. Nie znał żadnych z jego przyjaciół, nie podejrzewał nawet, że Shane mógłby mieć kogoś zasługującego na takie miano. Kogoś tak ważnego. Należał do bardzo skrytych ludzi. Nie lubił zdradzać swoich tajemnic i słabości. Gdy odwiedzał Shane’a, by jak zwykle ponarzekać na swoje życie i wyżreć mu wszystko, co miał w lodówce, mijał się tylko z jakimiś patałachami, którzy grzali mu łóżko. Dotąd pozostawało to dla niego zagadką. Jak ten cichy, trzymający się w liceum z tyłu chłopak mógł stać się kimś nałogowo pakującym się w jednonocne przygody? Zawsze go to dziwiło i irytowało jednocześnie.

niedziela, 5 września 2021

Jack i Josh - BONUS - część I

 Kilka osób było zainteresowanych dalszymi losami Jacka i Josha. Dla nich i każdego chętnego wrzucam pierwszą część bonusu o tej parze. Drugą połowę dyktowałam, używając Worda. Trzeba robić dużo poprawek, ale to działa! Pozdrawiam :) 

P.S. To już koniec wakacji :/

Przysiadł na masce samochodu. Zaskrzypiała pod nim. Wszystko tutaj skrzypiało, trzeszczało i było pokryte grubą warstwą kurzu. Nawet on się tak czuł. W Teksasie ciągle panował upał, powietrze aż drgało od gorąca. Swój niebieski, jednoczęściowy kombinezon mechanika nosił rozpięty do pępka. Tutaj miał taki sam, ale chodził zapięty aż po szyję, którą owijał jeszcze szalikiem. W końcu byli kilka tysięcy kilometrów dalej. W Teksasie przez słońce wszystko wydawało się żółte, nawet niebo. Wszystko lśniło, światło odbijało się od chromowanych zderzaków, masek, rozpraszało się na szybach. Kiedy mechanicy poszli za garaże pić whisky, on siadał w Cadillacu deVille i wypatrywał Jacka wracającego do willi Hetfildów. Teraz też go wyczekiwał, codziennie.

piątek, 20 sierpnia 2021

EROS/ROSE - ROZDZIAŁ 26 - Ma talent

David wydawał się już zmęczony, a prawdziwa impreza jeszcze się nie zaczęła. Poprawił kołnierzyk swojej czarnej koszuli. Pod palcami wyczuł gładki, wyszyty szarą nicią szlaczek. Wreszcie na jego ładnie wykrojonych ustach zagościł uśmiech. Przypomniał sobie, co powiedziała mu mama, gdy na oficjalnym przyjęciu zostali na chwilę sami. Też dotknęła jego kołnierzyka i pochwaliła haft. Takie samie miał też na mankietach. Powiedziała „Ma talent”. David był zaskoczony. Domyśliła się, od kogo dostał tę koszulę. Nie wydawała się zła. Do tego wyglądało na to, że dobrze bawiła się na przyjęciu. Plotkowała z krewnymi, piła szampana, przez chwilę rozmawiała nawet z Shane’em. Jedyną osobą, z którą nie wymieniła ani słowa, był jej mąż. Po złożeniu Davidowi życzeń poprosiła go, aby dał jej numer Ianowi. Nie wypowiedziała, co prawda jego imienia, rzuciła jedynie na koniec, że „chłopak ma talent”.

poniedziałek, 26 lipca 2021

EROS/SORE - ROZDZIAŁ 25 - Na szczęście dużo o mnie nie wiesz

 

Dzisiaj były urodziny bliźniaków.

Martin, jak sam to nazwał, otrzymał mały akcik łaski od Skyler, która pozwoliła mu przyjść na przyjęcie. Na początku impreza w domu miała mieć charakter bardziej oficjalny, a potem dzieciaki oddadzą się zabawie już we własnym gronie. Martin zapewne z biura pójdzie prosto do domu i wróci późno, a może nawet w ogóle. Shane miał więc wieczór spędzić ze samym sobą i nie wiedział, co z tym fantem zrobić. Przed chwilą przyjął ostatniego pacjenta, teraz przygotowywał gabinet na jutrzejszy dzień. Mógł pooglądać telewizję, poczytać książkę, poćwiczyć albo napuścić wody do wanny i sobie ulżyć na różnorakie sposoby. Kiedyś w wieczory, kiedy doskwierała mu samotność, czyli bardzo często, odwiedzał bar. Zaniechał tego jakiś czas temu, zanim nagle, jak grom z jasnego nieba, przybiegł do niego Martin, by wyznać mu miłość i wepchać mu się do łóżka. A tak nawiasem, rozmyślał Shane, Martin strasznie się kręcił podczas snu.

czwartek, 1 lipca 2021

EROS/SORE - ROZDZIAŁ 24 - Z szeroko rozłożonymi ramionami

 

Nawet dzieciak go olał. Nie przyszedł na ich umówione spotkanie. Nie mógł zadzwonić, bo Stardust miał zastrzeżony numer, ale w takim razie, jeśli wypadło mu coś ważnego, jego matka miała zawał, albo chociaż jego kot, to powinien przybiec do hotelu uprzedzić i gorączkowo się tłumaczyć. I przybiec jeszcze raz rano, prosząc o drugie spotkanie. Tak robili ludzie, którzy chcieli czegoś od niego. Skubnąć trochę sławy lub pieniędzy Stardusta. Ludzie wokół niego tak właśnie robili.

Dzieciak po prostu go olał.

poniedziałek, 31 maja 2021

EROS/SORE - ROZDZIAŁ 23 - On jest jak czarna dziura

 Miało być w sobotę, ale zepsuły mi się internety :( Na infolinii dostałam odpowiedź "będzie działać, jak naprawimy" 🤬

Miał na imię Jack. To jedyny dobry wybór, jakiego dokonała matka. Ogólnie mało tego „dobrego” w życiu trafiało do niego. Ostatnio jednak coś takiego się wydarzyło. Pisano o tym wszędzie – na Facebooku, Instagramie, Twitterze i innych tego typu bredniach. Był to też główny temat szkolnych plotek. Między ludźmi krążyły zdjęcia, na których David Stormare całował jakiegoś zbabionego typa. Tego, którego zawieszali za bójki z koszykarzami.

środa, 5 maja 2021

EROS/SORE - ROZDZIAŁ 22 - Czasy się zmieniają

 Mam nadzieję, że miło spędziliście cie dłuuugi weekend. Pogoda tylko nie dopisała :(

Poranek zaskoczył go pustką. O siódmej nie było już nikogo w domu. Cóż, ojciec wyprowadził się kilka dni temu. Jego nieobecność nie była więc niczym dziwnym. Inaczej sprawa miał się z matką i Laurą.

Matka bliźniaków musiała pójść pobiegać, na to wskazywał brak jej adidasów, jedynych nieeleganckich butów w jej kolekcji. Laura nie była rannym ptaszkiem, a jednak dziś coś skłoniło ją do wczesnego wyfrunięcia z gniazdka. Davidowi nie pozostało więc nic innego poza samotnym zjedzeniem śniadania. Zrobił sobie kanapki i herbatę. Nie zaniósł ich do salonu, postanowił zostać w kuchni. Przynajmniej nie na kruszy.

niedziela, 18 kwietnia 2021

EROS/SORE - ROZDZIAŁ 21 - Zbyt żałosny, by się mścić

 Wyszedł mi chyba najdłuższy, a przy tym najnudniejszy rozdział tego opowiadania... Pozdrawiam! :D

Rozmowa im wybitnie nie szła, więcej tu było ciszy niż słów. Stardust w którymś momencie zaproponował alkohol. Martin zgodził się od razu. Sam dostał szklankę whisky z lodem, a muzyk siedzący naprzeciwko nalał sobie do kieliszka słodkiego, białego wina, a potem napełnił jeszcze jeden i jeszcze jeden, oczywiście wcześniej skrzętnie je opróżniając. Martin też metodycznie pozbywał zawartości swoją butelkę, którą Stardust w pewnym momencie mu podsunął, żeby sam się częstował.

piątek, 5 marca 2021

EROS/SORE - ROZDZIAŁ 20 - Naprzeciw siebie

 Hej :) Nowy rozdział. Ach, Martin... Odpuściłbyś i byłoby po sprawie.

P.S. Też wam się na YouTube włącza reklama chipsów? Nie mogę się przez nią pozbyć z głowy tej piosenki https://www.youtube.com/watch?v=y74UPiaK7u0 😭 I muszę być przez nią ciągle szczęśliwa :D

David był zły. Tak przynajmniej wydawało się Ianowi. Przyszedł do niego bez zapowiedzi, nawet zwykłego SMSa, czy wiadomości na messengerze. No i gdy matka była w domu. Był na tyle zły, że nawet nie przejmował się jej obecnością i tym, co sobie o nim pomyśli, czy raczej, że domyśli się, jaka relacja łączy go z jej synem. Przyszedł, a teraz siedział w pokoju Iana na obrotowym krześle i nic nie mówił. Ta odległość między nimi była nieprzyjemna. Ian klęczał na łóżku i zastanawiał się, o co chodzi. Trudno było cokolwiek wyczytać z mało ekspresyjnej twarzy Davida. Jego czarne oczy schowane były za grubymi szkłami okularów.

sobota, 27 lutego 2021

Life is Cheap - BONUS: Noc poślubna cz. 1

 Dziś bonus. Właściwie pierwsza jego część, mianowicie noc poślubna Saszy i Santy Boy'a. Jako kolejny pojawi się normalny rozdział "EROS/SORE". Mam nadzieję, że wyrobię się do weekendu. Pozdrawiam :)

Nie było nocy poślubnej.

Nie było też wesela. Tylko otwarty rachunek w barze. Upił się. Pamiętał tylko, jak jechali z Santą Boy’em taksówką do hotelu, a potem nie stało się nic. I to z jego winy. Po prostu zasnął. Teraz zaś nie było już nocy, tylko bardzo późny ranek, który powitał go szumem w głowie. Usiadł na łóżku i pomasował się po zesztywniałym karku. Jego garnitur wisiał na oparciu krzesła. Santy Boy’a nie było, ale, co niepodobne do niego, na stoliku zostawił kartkę. Wiadomość była dość lakoniczna.

niedziela, 31 stycznia 2021

EROS/SORE - ROZDZIAŁ 19 - Niespodziewani goście

 Katy zmęczona i obtłuczona po wypadku wysiadła z taksówki przed hotelem. Po wizycie w szpitalu, do którego zawiózł ją Martin Stormare, postanowiła jeszcze trochę odpocząć od Stardusta, który zresztą nie kontaktował się z nią od czasu kłótni. Spróbowała także znaleźć jego rodziców. Wiedziała, że mieszkają w tym mieście, ale w innym domu. Nie chciała się mieszać w życie swojego szefa, dla niej także przyjaciela, ale jemu przydałaby się rozmowa z kimś, kto będzie potrafił go zrozumieć i kogo Stardust szanuje na tyle, by chociaż tych słów wysłuchać. Ona nie była tą osobą.

wtorek, 19 stycznia 2021

EROS/SORE - ROZDZIAŁ 18 - Język węża

Mam nadzieję, że trzymacie się ciepło! :D

Pojebało mnie? – rzucił do swojego odbicia w lustrze.

Opakowanie Xanaxu stojące na półce obrócił tak, by nie było widać napisu. Poprawił włosy i uśmiechnął się do siebie. Był młody i piękny. Miał chłopaka i przyjaciółkę. Było zajebiście.