Do
domu ze szpitala wrócił trzy tygodnie po pogrzebie, w którym oczywiście nie
uczestniczył. Samochód prowadziła matka. Do tej pory nawet nie wiedział, że ma
prawo jazdy. Dotąd wszędzie jeździła na rowerze, a ich drugie auto,
najzwyczajniejszy w świecie, dziesięcioletni Passat, było do użytku dziadków.
Oprócz Volkswagena w ich garażu stał także pick-up ojca. Właśnie przez to
wielkie bydlę, jak nazywała Toyotę Tundrę matka, nie mogli urządzić tam sobie
pralni. Teraz nic nie stało na
przeszkodzie, ponieważ nie było już ani samochodu, ani jego upartego
właściciela, który nie chciał nawet słyszeć o rozbudowie garażu.
poniedziałek, 26 lutego 2018
Atsah - ROZDZIAŁ 1 - Odliczanie czas zacząć
Witam. Pierwszy rozdział nowego opowiadania, który jest teraz moim naczelnym projektem. Jest on trochę powiązany z "Life is Cheap", więc Santa Boy i Sasza gdzieś tam się przewiną, ale nie będą grać głównych skrzypiec. Miejsce akcji to dalej USA, ale tym razem inny kraniec kraju. Rozdział wprowadzający, a jego zdanie przewodnie to: "Johnny
to kawał chuja, Santa Boy naprawdę jest gejem, a życie jest do dupy". Czyli drama, jak zwykle.
wtorek, 20 lutego 2018
EBOOK: Life is Cheap
Jeśli ktoś chciałby mieć "Life is Cheap" w całości i z trochę mniejszą ilością błędów, to darmowy ebook jest już na beezar pod tym linkiem: LINK
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :)
sobota, 17 lutego 2018
Life is Cheap - KONIEC
Króciutkie zakończenie "Life is Cheap". Cóż, myślę, że nie ma, co tego rozwlekać. Z jednej strony cieszę się, że to już koniec, a z drugiej... Cóż, postać Santy Boy'a i całe jego ześwirowanie... To była genialna przygoda.
Równowaga. Oto słowo
klucz do zrozumienia działania Wszechświata. Może on wydawać się chaotyczny,
ale wynika to z faktu, że człowiek swoim ciasnym umysłem nie potrafi objąć
całej jego skali. Śmierć bliskiej osoby, pożar, który pochłonął setki istnień,
a nawet koronalne wyrzuty masy na Słońcu to tylko lokalne zaburzenia równowagi,
mikrochaosy składające się na ogólną równowagę. Energia, dobra czy zła, nie
niknie. Może tylko przepłynąć dalej albo zamienić swoją formę, jednak nic nie
bierze się z niczego. Równowaga. Coś musi zginąć, aby mogło narodzić się coś
innego. Dobro zaś nie może istnieć bez zła.
niedziela, 11 lutego 2018
Life is Cheap - ROZDZIAŁ 17 - Sto razy gorszy
Hejka. Jakoś tak się wyczarowało, że tym razem pojawił się od razu cały rozdział. Sukces! Chyba można wyczuć, że zbliżamy się do końca. Nie wiem, czy to będzie w następnym rozdziale, czy jeszcze nie, bo jak się rozpiszę... To sami wiecie.
P.S. Chciałam przeprosić za to, że usuwam notki z etykietą "Informacja", a przez to znikają też wasze komentarze pod nimi. Nie chcę jednak zaśmiecać bloga zbędnymi treściami.
Na pewno wszyscy już wiedzą, ja nawet już przeczytałam, ale dla zasady informuję o nowym e-booku Silencio "Syn Lasu". Ja jestem człowiekiem lasu. Gdy tylko wracam do rodzinnej mieściny, chodzę do niego codziennie. Dlatego mnie ta książka urzekła szczególnie. Wam też gorąco polecam: beezar.
Pozdrawiam!
Nie miał w życiu zbyt
wielu doświadczeń tego typu. Oczywiście, przyjmując skalę Santy Boy’a. Późno
zaczął, nigdy nie czuł też jakiegoś nadmiernego zaangażowania, a jedynym
facetem, którego zaliczył, był metroseksualny Latynos. Może to niemiłe, ale
Sasza musiał przyznać, że to nie było zbyt wielkie wyzwanie. Zupełnie inaczej
niż teraz, bo Santa Boy zaś znajdował się gdzieś na drugim końcu skali. Od
Marcio dzieliły go lata świetlne. Byli z innych galaktyk po prostu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)