wtorek, 25 stycznia 2022

EROS/SORE - ROZDZIAŁ 28 - Matczyna miłość

 Hej :) Co u Was? Mam nadzieję, że wszyscy zdrowi.

Mały diabełek zjadł ciastko, dokładnie zbierając z talerzyka wszystkie czekoladowe okruszki i wypił kakao. Stardust ponad głową dziewczynki wypatrywał swojej mamy, która poszła do kuchni zadzwonić. Nie chciała wrócić, mimo jego bardzo proszących myśli. Najwyraźniej się rozgadała. Zdarzało jej się, a on zaczynał czuć się nieswojo. Nie miał doświadczenia z dziećmi. Nie miał pojęcia, o czym powinien z nią rozmawiać dla zabicia czasu. Kwestia ojca małej Olivii, gbura, któremu żal pieniędzy na naukę gry na skrzypcach, była ciekawa, ale nie zamierzał brnąć w to głębiej. Nie chciał się mieszać w sprawy ludzi, którzy go nie obchodzili, a przede wszystkim nie zniósłby, gdyby mała się nagle rozbeczała albo dostała histerii. Nie znał się na dzieciach, nie rozumiał ich i przerażały go.