sobota, 24 października 2020

EROS/SORE - ROZDZIAŁ 15.5 - Trzy rzeczy dzielące od wiecznego szczęścia

Katy nawet nie zdążyła krzyknąć. W jednym momencie poczuła, jak jej obcas o coś zahacza, a w drugim leżała już na chodniku. Ratując się przed upadkiem na twarz, wyciągnęła przed siebie dłonie. Wylądowała na jednej, która piekła ją teraz niemiłosiernie, a do tego czuła ból w nadgarstku. Rozbiła sobie także jedno kolano. Wstała z trudem i popatrzyła za siebie. Obcas jednego z jej pantofli wsunął się w szczelinę w kratce kanalizacyjnej.

czwartek, 1 października 2020

EROS/SORE - ROZDZIAŁ 15 - Kwestia wielkości jaj

Już 1 października :O Jak to szybko mija. Studentom życzę powodzenia na nowym roku, pewnie w większości online. 

Martin westchnął ciężko jedynie w myślach. Nie dał po sobie niczego poznać. Na szczęście Shane nie mógł zobaczyć, jak do sali restauracyjnej wchodzi ten dziwoląg, teraz używający pseudonimu Stardust. Był odwrócony do niego tyłem. Martin, który siedział naprzeciwko Shane'a dłubiącego jeszcze z głupim uśmiechem po nagłym pocałunku w swojej przystawce, miał za to doskonały widok na wejście do restauracji. Niemal skrzywił się na widok Luisa, nie dał jednak niczego po sobie poznać. Zawsze coś musiało stanąć mu na drodze do sielanki, jak nie osiemnaście lat małżeństwa, to jakiś świr, który żył przeszłością.