Katy zmęczona i obtłuczona po wypadku wysiadła z taksówki przed hotelem. Po wizycie w szpitalu, do którego zawiózł ją Martin Stormare, postanowiła jeszcze trochę odpocząć od Stardusta, który zresztą nie kontaktował się z nią od czasu kłótni. Spróbowała także znaleźć jego rodziców. Wiedziała, że mieszkają w tym mieście, ale w innym domu. Nie chciała się mieszać w życie swojego szefa, dla niej także przyjaciela, ale jemu przydałaby się rozmowa z kimś, kto będzie potrafił go zrozumieć i kogo Stardust szanuje na tyle, by chociaż tych słów wysłuchać. Ona nie była tą osobą.